CHCĘ MIEĆ DOM NA KRECIE
Nie spieszyło nam się do tego tematu, ale może jak raz już napiszemy to będzie z głowy – zatem, jak przeprowadzić się na Kretę, jak kupić dom, co się z tym wiąże, jakie są koszty życia na Krecie?
Dziś nie będzie poezji, refleksji, plastycznych opisów kreteńskiej przyrody…
Dziś twarde fakty – odpowiedź na liczne pytania, z którymi się spotykamy.
Załóżmy, że macie już z głowy rozkminę psychologiczną i tak, na poważnie, chcielibyście się przeprowadzić.. A do tego ważne są dla Was koszty życia na Krecie
No i o tym właśnie tu będzie.
Ale uprzedzam, opieramy się tylko i wyłącznie na naszym doświadczeniu. Nie jesteśmy w tym zakresie wielkimi specjalistami. Postanowiliśmy jednak podzielić się z zainteresowanymi naszą wiedzą.
MÓJ DOM NA KRECIE- GDZIE GO ZNAJDĘ?
My szukaliśmy domu na stronach www m.in. Crete4Me Ale można też szukać korzystając z pomocy kreteńskich znajomych np może Wam pomoże Justynka z Kalamaki, która pomaga znaleźć wymarzone miejsce w okolicach Matala. Pewnie są też inne osoby.
Wbrew pozorom szukanie domu nie jest bardzo trudne. Pod warunkiem, że wiemy, czego chcemy i jaki mamy budżet.
- Dom w wiosce w górach, czy nad morzem?
- W jakim regionie?
- Bliżej siedzib ludzkich, czy odizolowany?
- Sama ziemia, stary dom z kamienia czy nowy dom z betonu?
- Wioska bliżej miasta czy może gdzieś tam „za siedmioma górami”?
- A może miasto?
W górach np 500mnpm będzie już 5 stopni chłodniej niż nad morzem. Radocha w letni upał, ale w zimie można zmarznąć… trzeba zatem sprawdzić czy jest sprawne ogrzewanie. I jakie – kominek? Piec olejowy? Ogrzewanie elektryczne czy gazowe?
Odizolowany dom na wzgórzu będzie zbierał wszystkie wiatry. Ale za to jaki widok…
A do domu w dolinie spłynie po zimie cała woda. Ale jak miło latem.
No i wszystko wpływa na cenę.
- Domy z widokiem na morze będą o wiele droższe. Może zatem już lepiej kupić ziemię i budować się samemu? Stare domy do remontu będą tańsze, więc jak się znasz na tych sprawach, to dlaczego nie…
- No właśnie… czy masz pojęcie o budowie domu albo remoncie domu z kamienia?
- A może wolałbyś/wolałabyś móc od razu cieszyć się Kretą w gotowym urządzonym domu, zamiast spędzić kilka miesięcy/lat na remoncie/budowie?
Kupa pytań, no ale każdy mniej więcej wie, jakie są jego marzenia i możliwości.
My wybraliśmy sobie kilka nieruchomości do obejrzenia w czasie wakacji. Musze przyznać, że mieliśmy niezwykłe szczęście, bo nasz dom od razu oczarował nas swoją energią. Podjęliśmy decyzję jeszcze tego samego wieczora i … się zaczęło.
Oczywiście nie zachęcam Was wcale do pochopnego podejmowania decyzji. Niektórym zajmuje to miesiące i lata. Rzadko się zdarza, że wchodzisz i już wiesz… Dlatego mówię, mieliśmy szczęście. Jeśli nie macie pewności, szukajcie dalej. Niech dom do Was zagada.
DOM NA KRECIE DO NAS ZAGADAŁ – CO DALEJ?
Podjęliśmy decyzję. Hurraaa!!! Yamas! na zdrowie!
Co dalej? Dalej też wcale nie jest trudno.
Agentka nieruchomości skontaktowała nas z prawniczką, specjalizującą się w transakcjach zakupu – sprzedaży nieruchomości dla obcokrajowców.
Prawnik? Naprawdę to konieczne?
Jeśli władacie biegle greckim i jesteście specjalistami w dziedzinie zagmatwanego prawa własnościowego Grecji, albo może macie takich greckich znajomych, co to wszystko wiedzą, to luz.
Chodzi tu też o sprawdzenie, czy przypadkiem oprócz podanej ceny za dom nie trzeba będzie zapłacić tzw kary za legalizację różnych zmian wprowadzonych przez dotychczasowych właścicieli a nie zgłoszonych przez nich tam gdzie trzeba. Np betonowy wspornik podtrzymujący stary balkon czy milusia altanka.
No my jednak jakoś nie widzieliśmy się specjalnie w zakurzonym pokoiku z dokumentami rejestru gruntów w Spili. Od tego mieliśmy Amalię – świetną prawniczkę z super angielskim i mega wiedzą. No i to ona zrobiła za nas wszystko na tym etapie.
Tylko co? Tylko trzeba zaufać. Wiadomo, nie mieszkamy na Krecie, nie gadamy biegle po grecku. Daliśmy więc naszej Amalii pełne notarialne pełnomocnictwo do reprezentowania nas podczas całego procesu zakupu nieruchomości, wraz z opcją wykonania przelewu z naszego rachunku na sfinalizowanie transakcji. Nie byliśmy pewni, czy uda nam się być na Krecie w momencie podpisywania aktu kupna – sprzedaży. Takie pełnomocnictwa są oczywiście po grecku. Zresztą wizyta u notariusza była przezabawna – pani notariusz nie kryła uciechy, gdy przyszło jej zapisać po grecku imiona naszych rodziców np imię mojego taty – Zdzisław.
Machina ruszyła.
TRANSAKCJA ZAKUPU
Pierwszy pojawił się oczywiście grecki „NIP”.
Potem musieliśmy dostarczyć furę przetłumaczonych na grecki dokumentów, w celu założenia rachunku w greckim banku (m.in. potwierdzenie posiadania greckiego telefonu i PIT-y z Polski). No ale Amalia dzielnie asystowała i prowadziła nas przez ten proces.
Po 2 m-cach Amalia przesłała nam nam tzw „legal report”, sążnisty dokument po angielsku, z którego mogliśmy zapoznać się z historią naszej nieruchomości, dobudowaniach typu wiata, które zostały zalegalizowane, sprawozdaniem geodezyjnym, no i czego to tam jeszcze nie było.
Co więcej taki prawnik zajmuje się później przepisaniem prądu na nowych właścicieli, kontaktami z księgowym celem rozliczenia transakcji i podatków, notariuszem, geodetą – generalnie z wszystkimi osobami zaangażowanymi w proces zakupu – sprzedaży.
Po 3 miesiącach od podjęcia przez nas decyzji nastąpiła „TA” chwila. Pojawiliśmy się na Krecie i stawiliśmy się u notariusza w Spili. Tłumnie tam było, bo i Amalia i prawnicy strony sprzedającej i agentka nieruchomości i notariuszka i my oczywiście. Same baby i Marek. Miło było. Kawusia, czekoladki, akt oczywiście po grecku (angielską wersję dostaliśmy mailem od Amalii), podpisy, uściski, klucze. No i już.
Ile to kosztowało dodatkowo?
Prawnik, geodeta, księgowy, notariusz? Mniej więcej ok 8% ceny domu. Prowizję agentki nieruchomości płacił sprzedający w naszym przypadku.
MAMY DOM – CO DALEJ, jakie sa koszty życia na krecie?
Otwieramy drzwi, napajamy się tą chwilą, otwieramy szampana, wyłazimy na dach i gapimy w gwiazdy… No a potem powoli uczymy się naszego nowego domu oraz ogarniamy powolutku różne inne sprawy związane z życiem na Krecie, takie jak np:
KSIĘGOWY
Nie mogłam w to uwierzyć, ale tu prawie wszyscy mają swoich księgowych. Tutejszy system jest wciąż niestabilny, zmienny i trudny do ogarnięcia dla nieopierzonego expaty, Więc dobry księgowy to podstawa. On Cię rozliczy, przypomni jak i gdzie zapłacić ENFIA czyli podatek od nieruchomości oraz podatek samochodowy, powie jak i gdzie załatwić numer ubezpieczenia AMKA, przeprowadzi przez proces otwarcia firmy, uzyskania licencji itp… I o tym tyle chyba starczy.
SAMOCHÓD
Jak zobaczycie poniżej auto generuje bardzo wysokie koszty, bo benzyna koszmarnie droga i do tego jeszcze jest ten podatek samochodowy, płatny każdego grudnia. Ceny przeglądów zależą oczywiście od wieku i marki pojazdu, ale są porównywalne z polskimi.
Z autem wiąże się jeszcze taki problem, że jeśli chcecie zaimportować je z Polski, to jak najbardziej można to zrobić, ale zgodnie z prawem unijnym samochód na obcych blachach może przebywać poza granicami macierzystego kraju max 6 m-cy. Więc jeśli nie chcemy ryzykować, trzeba się zabawić w przerejestrowanie auta, co jest procesem żmudnym i upierdliwym. Pewnie można zaryzykować i jeździć na nielegalu, jak ktoś chce, ale naszym znajomym przydarzyło się odholowanie takiego auta z monitorowanego parkingu na parking celny. Musieli zapłacić wysoki mandat i albo przerejestrować auto na greckie blachy albo wyprowadzić je poza granice Grecji na minimum 6 miesięcy…. Ponoć system został bardzo uszczelniony, monitorują obce tablice na parkingach publicznych i sprawdzają kiedy auto przypłynęło. Jeździmy dużo, więc nie ryzykowaliśmy. W przerejestrowaniu pomogła nam Ambasada Grecji w Wawie oraz Vasilis z urzędu celnego w starym porcie w Retimno. Gdy turyści milusio popijali frapkę w kafejkach nadbrzeżnych w starym porcie, podziwiając weneckie kamieniczki, my ganialiśmy z segregatorem pełnym dokumentów do obskurnego budynku urzędu celnego, który mija się idąc do urokliwej portowej latarni. Wszystko zakończyło się sukcesem i teraz nasza Vitarka jest już w pełni grecka.
Z perspektywy czasu uważamy, że dużo łatwiej (i niekoniecznie drożej) jest po prostu kupić auto nowe lub używane w Grecji. Oferty możecie sobie pooglądać np tutaj: www.kstarenios.gr albo www.car.gr
RESIDENCY CARD
Czy kupujesz auto, czy sprowadzasz je z PL, potrzebna będzie residency card, czyli takie pozwolenie na pobyt, ważna tekturka ze zdjęciem. Wyrobisz to na policji, a potrzebne do tego będą paszport, ubezpieczenie (wystarczy EKUZ), wyciąg bankowy (teoretycznie na koncie powinno się znajdować min. 1500 EUR), 2 zdjęcia, umowa zakupu/najmu lokalu. Przynajmniej takich dokumentów zażądał pan policjant na posterunku w Spili. A jak już podpieczętował co tam miał podpieczętować pogadaliśmy sobie o panigiri, czyli o ostatniej zabawie w naszej wiosce.
CO ZA ILE czyli koszty życia na krecie?
Poniżej znajdziecie koszty życia na Krecie – ceny podstawowych produktów, usług itp. Koszty chemii i produktów żywnościowych wzięłam w większości z Lidla w Retimno, który odwiedziliśmy w zeszłym tygodniu (luty 2020).
LIDL RETIMNO luty 2020
Produkt, Ilość, Cena w euro
- Szampon Pantene 700ml 5
- Balsam pod prysznic 700ml 3
- Proszek do prania Ariel 2,60kg 6,85
- Lenor 1,4l 56 płukań 3,20
- Tabl.do zmywarki 85 tabl 14
- Płyn do szyb 1l 1,20
- Earl Grey 25torebek 1,30
- Kawa grecka 340gr 5
- mąka 1kg 0,60
- cukier 1kg 0,65
- Jajka 10szt 2,50
- Piwo Alfa 6puszek 4,40
- Mleko 1,5l 2,15
- Masło 250gr 3,50
- Ser mizithra 550gr 3,30
- Ser żółty kefalotiri 350gr 3,80
- Ser feta 1kg 5,70
- Jogurt 1kg 1,50
- Kurczak pałki1kg 6
- Kurczak filet 1kg 7,36
- Kurczak cały 1kg 3
- Wołowe mielone 1kg 7,50
- Wieprzowe mielone 1kg 6,50
- Ogórki 1kg 0,80
- Pomidory 1kg 1,80, bio 2,40
- Cebula biała 1kg 0,92, bio 1,65
- Papryka 1kg 2,34
- Kapusta biała 1kg 0,37
- Marchew 1kg 0,60
- Chleb Bochen 0,80 – 1,50
UWAGA: Na bazarze w Moires kupiliśmy 6 cebul, 6 marchwi, 6 cukini, 2 bakłażany, maratho, fenkuł, pół kilo daktyli, czosnek, 6 pomidorów, 3 papryki, pół kilo sera za 14 euro. Pan do tego napił się z nami raki i właściwie nie wiem, co tam dostaliśmy całkiem w gratisie. Bazary są CZADOWE!!!
- BENZYNA 1l Ok. 1,7
- PRĄD Dla domu ok 100m 1000euro rocznie
- OLEJ OPAŁOWY 1l Ok. 1,08 a w górskiej wiosce potrzeba na sezon grzewczy ok800l,
- PODATEK OD NIERUCHOMOŚCI (w zależności od posiadłości i regionu) ok 200 euro rocznie dla działki ok 500m2 + dom 100 m2
- PODATEK SAMOCHODOWY (zależy od pojemności silnika) 160 euro rocznie dla Suzuki Vitara
- WIFI TELEFON TV COSMOTE (wiadomo zależy) ok 80 euro miesięcznie
- WODA (u nas sporo się chlapie) 100 euro rocznie, płatne w ratuszu gotówką, nie da rady przelewem
- REMONTY, OGRÓD, SERWISOWANIE (PIEC, PANELE…) 500 euro rocznie (można oczywiście nie odmalowywać po zimie, albo czekać aż piec przestanie grzać
Mam nadzieję, że jako tako naświetliłam Wam koszty życia na Krecie.
NO I CO WY NA TO?
No jak widzicie, czasem bywa pod górkę, no ale mimo wszystko wiemy co dostajemy w zamian: tą świetlistą przestrzeń pośród dzikich gór, ciepłe morze, cień tamaryszku na plaży, zapach ziół na szlaku, złotą oliwę na talerzu i uśmiech Marii stawiającej przed Tobą talerzyk koulourakia.
Więc robimy wszystko, by się tym napawać.
A jak wiecie, bo to już pisałam, żadni z nas emeryci, albo rentierzy.
6 Responses
franek
Brawo,
Pięknie prowadzicie bloga,
Ja i moja żona mieszkamy w Vamos, od roku
Tez przeszliśmy ta gehennę papierkowa… ciagle uczymy się Krety która bardzo pokochaliśmy
Serdecznie pozdrawiamy😎
Frank
Super opisane, my z żoną przeszliśmy wszystkie procedury papierkowe i wszystko się zgadza, tyle że otrzymanie rezydent kart na komisariacie było dużo łatwiejsze, w naszym wypadku..
Chce się jeszcze pochwalić Polską TV która tutaj działa bez zastrzeżeń.
KiK
Witajcie, bardzo fajnie się Was czyta :-).
Mamy zamiar w przyszłym roku przypłynąć jachtem na Kretę i zacumować tam na parę lat (oboje będziemy wtedy emerytami), stąd prośba, powiedzcie co powinniśmy wiedzieć i na co się przygotować.
pozdrawiamy serdecznie
Katarzyna i Krzysztof
Marta
Dzięki za cenne informacje 🙂
Ale zaskoczyliście mnie ceną prądu! 1000 euro rocznie to olbrzymia kwota.
Kamil Politowski
Jak by ktoś chciał zobaczyć mieszkania na Krecie, to również zrobiliśmy z Ewa mały research. Tutaj film z tej „misji” https://youtu.be/BO3ronapOZs
Kasia
Super to wszystko przedstawiliście.
Naszym marzeniem jest przeprowadzka na Kretę, jednak wciąż ma człowiek obawy, co będzie, czy warto ryzykować.
Możecie napisać jeszcze jak wygląda sprawa z pracą, czy jest problem ze znalezieniem jej i czym (jeśli nie tajemnica) wy się zajmujecie. Szukamy pomysłów na ewentualne życie na Krecie jak i utrzymanie się 🙄
Dziękuję za wspaniały artykuł i życzę powodzenia.
Pozdrawiam Kasia i Tomek