„No i jak to jest rzucić wszystko i przenieść się na Kretę?”
„No i jak to tam jest, na tych Waszych wiecznych wakacjach?”
zapytał się mnie kolega z mojej dawnej pracy.
Zastanowiło mnie to pytanie.🤔
Na naszych fotach plaże, widoczki, tawerny…
Czyżby wakacyjna szczęśliwość snuła się leniwie po naszym fanpage’u, od posta do posta?
„Pokażcie czasem coś brzydkiego”
- Czy idealizujemy tą wyspę❓
- Czy nasze oczy widzą ją inaczej❓
Może.
🐑🐏🍀🌳🌿🌱☀️
Nawet te zimowe pejzaże są tak piękne. Jeśli nie piękniejsze. Obraz pozbawiony letniej, nagrzanej mgiełki, wydaje się wyraźniejszy. Chmury dodają dramatyzmu, filtrując fantazyjnie zimowe słońce. Światło ślizga się po pomarańczowych zboczach gór, zielonych łąkach i futrzanych figurkach owiec. W tym pozornym spokoju dzieje się tyle zjawisk. Niczym nie skrępowana, wolna natura wyspy gotowa jest na żywioły, ulewy, wichry…
☀️🌬🌦☔️🌫
A czy ja jestem na nie gotowa❓
Tak jak wokół wibruje zmienność, tak samo i we mnie.
Teraz akurat, siedzę przy starym aloni do młócki, medytuję w rozległej przestrzeni, gdzieś nad wrotami wąwozu Kourtalioti. Powietrze pachnie wilgotną ziemią.
🧘♀️
Czy jest to wakacyjny spokój❓
Czy ja tu przyjechałam po wakacyjny spokój❓
🤔
czy jesteśmy emerytami albo rentierami żeby przenieść się na kretę?
Nie jesteśmy ani emerytami, ani tym bardziej rentierami…
🚶♀️🚶♂️
Gdybyśmy mieli do emerytury kilka lat pewnie łatwiej byłoby poczekać, co miesiąc dostać te parę groszy i przenieść się na Kretę. Ale cóż, to jeszcze szmat życia, odległa perspektywa, niespecjalnie obiecująca, niepewna i zbyt niewyraźna, żeby jej zawierzyć, zawiesić na niej swoje nadzieje i marzenia. A nawet gdybyśmy jednak poczekali, to kto wie, kto nam zagwarantuje, że będziemy cieszyć się spełnionym marzeniem tak jak teraz, w pełni sił fizycznych i bez większych ograniczeń.
🚶♀️🚶♂️
Nie czekaliśmy też z przeprowadzką aż zarobimy te wątpliwe miliony, bo kasiory nigdy dość i jej tzw wystarczająca ilość praktycznie nie istnieje. No bo kiedy będzie można sobie powiedzieć „no tyle to już na pewno starczy”, żeby przenieść się na Kretę. A jak nie starczy?
Więc jak widzicie, żadni z nas emeryci, czy rentierzy.
po co przenieść się na kretę
Wiedzieliśmy też, że na Kretę nie jedzie się po to by zarabiać kokosy u kreteńskiego właściciela tawerny (taka opcja nie istnieje) ani też po to by uciec przed swoimi polskimi problemami (no chyba, że do polskich problemów chcielibyśmy sobie dołożyć również kreteńskie) ani też po to by leżeć na plaży (zwłaszcza, że wytrzymujemy takie leżenie maksymalnie około pół godziny, byleby obeschnąć).
🙋♀️🙋♂️
Na Kretę dobrze pojechać z własną wizją, mając świadomość tego, że nasz pomysł może nie wypalić od razu, że trzeba będzie oswoić żywioły, swoją niecierpliwość i niepewność, nauczyć się mnóstwa nowych rzeczy i włożyć wiele wysiłku, nie oczekując natychmiastowych efektów.
👣👀👫🍀🍇🎥
projekt crete your life
Nasze kreteńskie marzenie przybrało formę całego projektu CreteYourLife.
Od początku wiedzieliśmy co chcemy robić. Uznaliśmy, że nasza wiedza o tej wyspie jest unikalna. Wychodziliśmy ją przez ponad 20 lat. I wciąż ciśniemy. Wciąż się uczymy. Wkładamy mnóstwo pracy, by na blogu i fanpage’u pokazywać Kretę naszymi oczami. Artykuły, zdjęcia i filmiki… Cieszymy się z każdego uznania, komentarza i udostępnienia.
👫👫👫
A już wyjątkowa radość to spotkać Was na szlaku, pokazać nasze ścieżki w świecie rzeczywistym, analogowym. Tak jak umiemy najlepiej, wkładając w to zawsze 100procent pasji i energii. W naszym małym biurze podróży realizujemy wyłącznie własne, autorskie projekty wycieczkowe. Nie sprzedajemy wycieczek z katalogów dużych touroperatorów. A nawet jeśli pokazujemy bardziej turystyczne Preveli, Matalę, czy Retimno, robimy to na swój, wędrowny sposób.
👀👣
By przygotować trasę, musimy ją najpierw kilkanaście razy przechodzić, po każdej zimie sprawdzić ją ponownie, poznać skróty, oswoić trudności.
???
☺️☺️☺️
Sezon 2019 był dla nas niezwykle ciekawy i łaskawy. Tyle osób zechciało sprawdzić co to jest nasz „aktywny plażing”, powałęsać się z nami po wąwozach, bezdrożach i dzikich plażach. a przy okazji posłuchać naszych historii. I tych o Krecie… i tych o marzeniach… i tych o zmianie…
☺️☺️☺️
Więc jeśli masz ochotę na Kretę z nami, napisz…
Będzie nam niezwykle miło spotkać Cię i Twoich bliskich pewnego dnia na Krecie, na wycieczce, na warsztacie, na kawce…
❤️❤️❤️
Leave a Reply